Mycha wspaniała .

Mycha wspaniała  .

wtorek, 18 listopada 2014

Post roboczy ... hihi ;)


Widzę , że nie tylko u mnie remont w domu 
ale i u kilku z Was również hihi ale żeśmy się 
zgadały :D Ale u mnie to już była konieczność 
na 101%  ;) 


Farba zaczęła sama schodzić a potem i
syncio zaczął obdrapywać se ( bo to świetna zabawa haha )
dając mateczce znak , że to już czas  --- najwyższy czas na remont !!!


Na drugi dzień hasło drap ile chcesz wywołało u Niego
radosny,szalony taniec i euforię , że może ile chce drapać hehe
mówię Wam widok mega bezcenny !!!

 Przymiarka tapet ...

 Zaczynamy kleić - wkońcu !!!

 Kolorek ścian też zmieniony na
" kamienista plaża " - chyba widać różnicę ???

 Malujemy dalej ...

A tu efekt ale jeszcze niepełny tapeta na 
ścianie  i jak podoba się ???

Z tym remontem to nie koniec oczywiście zostaje ściana
od balkonu a tam grzyb ... :(((
Poza tym segregacja moich pierdołków , ciuchów
itp... więc roboty mam jeszcze na długo :/


Przy okazji jak piszę o grzybach to ostatnio bo 
2 dni temu aby odreagować remoncik mówię kuzynka 
dawaj do lasu na opieńki !!! Opieniek ani śladu 
nawet żeby tam były tak sobie latamy po lesie ja
cykam foteczki ...




A tu nagle PRAWDZIWEK ... i to wielki :)))
hihi o tej porze roku !!! Z tego co słyszałam i widziałam
to jakiś w tym roku dziwny ewenement  i ludzie jeszcze grzyby
zbierają więc warto jeszcze iść na spacer do lasu !!!


Mój prawdziwek prawie pół kilo !!!


  Tu drugi mniejszy ale piękny , jędrny i zdrowy !!!

I jeszcze fotki z lasu ;)))







2 prawdziwki , zajączek i jedna biedna opieńka hehe :D

A tu już młody z grzybem  ;)))


Połowa zjedzona na obiad , druga ususzona
do bigosiku na święta !!!

Spacer po parku z zeszłego tygodnia 
było dużo słoneczka :D




I pomimo remontu ciutek XXX przybywa 
może mało ale zważywszy , że pracy mam
ogrom to jednak ufokom nie dam szans ;)))

Z dnia 10.11.2014r.

Z przedwczoraj 16.11.2014r.

No i trzeba już myśleć o świętach bo
gwiazdory w natarciu haha :D


Dziewczyny uściski serdeczne dla Was
dzięki za odwiedziny i komentarze :***
Nie wiem czy znajdę czas aby zajrzeć do
Was ale następny tydzień chyba będę 
miała już luźniejszy i mam nadzieję to
nadrobić ;))) To do miłego papa :)


23 komentarze:

  1. Rozgardiaszu Ci nie zazdroszczę, ale porządku i czystości po remoncie, to już tak. Oj, przydało by się odświeżyć, ale chyba dopiero na wiosnę.
    Grzyb-gigant wspaniały. Wstyd się przyznać, ale nie byłam ani razu na grzybach w tym roku. Nadrobię to za rok :)
    Trzymam kciuki za haft.
    Pozdrawiam. Ola.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. trzymam kciuki za to grzybobranie za rok jak i za remoncik hihi ;)))

      Usuń
  2. Sama kleisz tapety? Pozazdrościć! Mieszkanie pieknieje, haftu przybywa i jeszcze masz czas znajdować takie giganty w lesie;-) Podziwiam i pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat tata klei bo mam Go blisko ale myślę ,że sama też dałabym radę
      hehe ale wiesz co 2 osoby to nie jedna !!! Ja za to wymalowałam kaloryfer
      masakra co za materia haha trudno dostępna - uściski kochana :)

      Usuń
  3. Piękny ten prawdziwek. Tęsknie za lasem. A remont to nic fajnego. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mi się podoba o wiele bardziej, teraz tapety są fajne, wystarczy jedna ściana w tapecie i już pokój wygląda inaczej! życzę grzybów tylko na spacerach:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Remont idzie wielką parą. Śliczna tapeta. A grzyb to jakiś gigant :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Faja tapeta ,,
    A juz myslam ze opienki pokazaesz a ja wkasnie odmrozilam porce opieniek i.beda na.oniad,,

    OdpowiedzUsuń
  8. Wow!!! Takie grzybki jeszcze? :) I piękne jesienne zdjęcia! I Synio jaki duży! :) I krzyków przybyło! :)*

    OdpowiedzUsuń
  9. Remont jak remont, trzeba się przemęczyć, żeby potem żyć w fajnym miejscu :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pięknie odmieniłaś pokój! Jeden grzyb i dwa obiadki załatwione, to mi się podoba :))

    OdpowiedzUsuń
  11. Łączę się w bólu hehe. U mnie było zdzieranie tapet, szpachlowanie i malowanie, dopiero jesteśmy na etapie malowania sufitu:( Niestety to nie pora na remont, nie schnie:(
    Grzybków zazdroszczę:)
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My to z tatą prawdziwi fachowcy tak samo było ;))) Szpachlowanie dziur i ubytków , szlifowanie , gruntowanie ... a potem czekanie aż wyschnie
      prawdziwi fachowcy muszą i są cierpliwi hihihi małymi kroczkami i do przodu haha . U mnie dobrze i szybko schło aż dziw , że tak dobrze !!!
      ps: Aha a sufit i tak muszę poprawić hehe coś przebija miałam słabą farbę
      ale to na wiosnę hihihi - pozdróweczka i po jednym za remoncik hihi :)))

      Usuń
  12. Jak pomyślę o remoncie to chora jestem...najbardziej lubię efekt już po :-)
    Fajnie, że znajdujesz czas jeszcze na krzyżyki i grzybobranie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tam cierpliwa jestem --- mąż już nie haha - właśnie czasami
      na XXX i inne przyjemności czasu jednak mi brak !!!

      Usuń
  13. Remont spędza nam sen z powiek, wybór (np. tapet) potrafi przyprawić o ból głowy. Za to później, cieszymy się świeżością i nowością. Jak się ze wszystkim uporasz to pewnie sobie imprezkę zrobisz :)
    Papież rośnie w oczach, piękny haft :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Przymiarka tapet - rewelacja, rozbawiło mnie zdjęcie :)
    Świetny wybór. Bardzo podoba mi się ten wzór!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hihi tylko po co ta przymiarka to nie wiem haha bo i tak bym
      raczej wzięła tę samą haha - uściski serdeczne ;)))

      Usuń
  15. U Ciebie jak zawsze dużo się dzieje:) Grzyby..mmm..rewelacja:) W sam raz na pyszną jajecznicę;) A remoncik..no no...dajesz radę:)

    OdpowiedzUsuń

Witaj czytelniku :* Jeżeli zostawiłeś u mnie komentarz to
po 1 znaczy to , że przeczytałeś do końca post :p po 2 Post został
dobrze przeczytany i zrozumiany a po 3 oznacza to , że lubisz tę
wariatkę co pisze tego bloga , cenisz Jej pracę i CHWAŁA CI ZA TO :*** ciao ;)