Dziś przedostatni raz pokazujemy słoiki tusal'owe ;)))
Pomiędzy remontem a życiem hihi
ale pomału do przodu :)))
Papież nadal jest wyszywany ale
postępy następnym razem teraz
uciekam na immmprezkę do mojej
przyjaciółki ---już mnie tu popędzają hehehe ;)
Uściski dla Was i bardzo udanego weekendu :***
Paśku pa pa :)))
Słoiczek w wyjątkowym otoczeniu :))) Ale jesteś dzielna dajesz radę ze wszystkim i nawet o słoiczku pamiętasz.
OdpowiedzUsuńJeszcze daję radę --- a jeszcze u taty mamy remont hehe ;)
Usuńoj Xymciu - kochana nie nudzisz się - buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńJa właśnie skończyłam remont pokoju i kuchni jeszcze jeden pokój... wspieram i widzę, że nie tylko ja męczyłam się z oklejaniem parapetów futryn itp a i tak pod taśmę mi farba wlazła;)
OdpowiedzUsuńMi też farba pod taśmy wlazła więc poprawki muszą być hihi ;)
UsuńDziękuję za zapisanie się na moje Candy - życzę powodzenia w jutrzejszym losowaniu :) Pozdrawiam Cię cieplutko :)
OdpowiedzUsuńRemonty nie sprzyjają robótkowaniu. Oj nie.
OdpowiedzUsuńOsobliwa para - słoiczek i remont;)))
OdpowiedzUsuńXymciu jednak remont nie przeszkodził Ci w tworzeniu, bo słoiczki pięknie ozdobiła i pogodziłaś przyjemne z pożytecznym.
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam:)
Będzie mi brakowało Twojego odjechanego słoiczka :)
OdpowiedzUsuńAguś hihi dzięki --- wiesz mam pomysł na nowy słoik
Usuńciekawe czy tusal będzie a jak nie to i tak sobie
zrobię nowego słoika a jak :D Uściski serdeczne :*
Świetny ten słoik, a to drzewko obok niego jakie fajne! W ogóle, to nie wyświetla mi się opcja komentowania do dzisiejszego wpisu Twojego, ale w każdym razie zanurzam się w muzyce wraz z Tobą:)
OdpowiedzUsuńUściski!:)