Lato, lato...
Była zima , potem wiosna nastała
aż wkońcu mama i lata się doczekała !!!
Bo lato rozpieszcza ciepłymi promykami
a nad morzem chadzami złotymi plażami :)))
Lecz lato to nie tylko sielska zabawa bo
spoza konarów drzew radosne słychać
ptasie trele nastał czas zbiorów
ależ to wzniosłe wydarzenie !!!
Jabłuszka mają cudowne czerwone lica
kto by ich nie chciał chrupać gdy
na dworzu zimnica :)
[ wiersz własny z dzisiaj ;) ]
Lato to wyczekiwany czas zbiorów nie ma to
jak swojskie pomidory , ogórki , fasolka
oraz różne inne pyszności ;))) Siedzę i przetwarzam
i się strasznie przy tym pocę ale czego nie robi
się dla rodzinki ;))) Kocham ich !!!
Ulubiona jesienna zupa
to zupa krem z cukini
napiszę krótko dobrze wygląda
i cudnie smakuje :D Mniammmm !!!
Syn woli i je zupa krem z pomidorów ,
która kiedyś gościła u mnie na blogu !!!
Przepis :
1 duża cebula ,
2 średnie ziemniaki
1 większa cukinia
kilka ząbków czosnku
garść mięty
oliwa z oliwek
masło
rosół ewentualnie
kostki rosołowe ( 3lub 4 szt)
sól pieprz wedle smaku .
W garnku wlać oliwy aby zakryło dno
dodać masła większa łyżkę
dodać pokrojoną cebulę i pokrojone ziemniaki - piec
następnie dodać umytą , w kostkę pokrojoną cukinię
( jak ma miękki środek wykroić ) i piec na małym ogniu dalej
mieszając . Dodać kilka ząbków czosnku ( ja daje 5 szt)
i zalać rosołem aby zakryło cukinię . Dusić do miękkości.
Dodać garść umytej mięty zmiksować na gładki krem .
Przyprawić ;)))
Dodatki : upieczone na maśle cukinia ala makaron
ziarna uprażone ( dynia , słonecznik , migdały )
grecki jogurt lub kwaśna śmietana,
szynka prosciutto usmażona ( lub może być boczek chudy )
oraz grzanki oraz dobry żółty ser i tyle !!!
SMACZNEGO :p
Nie chwaliłam się ale dowód musi być
w czasie urlopu męża starałam się okazać
Mu moją miłość - chyba mi się udało hihi :)))
Widoki z wieży widokowej
naszej "Arki Noego "
Urodzinki syna jak zwykle było kino
a potem pyszny tort ;)))
Dobranoc moje drogie ...
ps: Jolu dziękuję za pamięć i kartkę
z Roztocza :***
Teresko a Tobie za turkusową chustę :***
Do miłego :***
tyle cukinii u mnie w ogrodzie...chyba wypróbuje przepis :) i sto laat dla synka :*
OdpowiedzUsuńEwelinko spróbuj naprawdę warto zupa smaczna a syn ucałowany ;)))
UsuńNigdy nie wiem o co chodzi z tymi tusal'ami, ale jabłoneczki zachwycające, a jabłuszka aż chciałoby się schrupać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
hihi ten Tusal to takie zbieranie resztek nici itp... rzeczy z robótek
Usuńdo jednego słoja co by po stole i podłodze się nie walały haha taki
jakby elegancki " śmietnik " - uściski ;))))
hafciki urocze,zupka wygląda smakowicie,a synowi życzę wszystkiego dobrego
OdpowiedzUsuńPelasiu dzięki za odwiedzinki i pamięć ;))) I dziekuję w imieniu syna :D
UsuńŚwietnie wymyśliłaś dekoracje słoiczka :) Pyszności u Ciebie, nie mogłabym się oderwać od talerza!
OdpowiedzUsuńZupka zdrowa można jeść do woli hehe ;))) Uściski :*
UsuńNajlepsze życzenia dla syna!
OdpowiedzUsuńSłoik tusalowy zachwycił mnie swoją kolejną odsłoną :-)
a zupa wywołuje ssanie w żołądku :-)
Jeszcze jesienna odsłona mi zostala hihi ...
Usuńa zupa pyszna zrób koniecznie !!! ;)
Wszystkiego dobrego dla jubilata! Tusalowy słoik ma piękną dekorację, a i letni obrazeczek milusi! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńSłoik przepiękny i w odsłonie wiosennej najbardziej mi się podoba:) Takiej zupki nie jadłam jeszcze i chętnie bym spróbowała, a uczta dla męża wygląda imponująco:)
OdpowiedzUsuńMatko jedyna, jubilat dostał tort marzeń po prostu. Na sam widok ślinka cieknie:)
Pozdrowienia!:))
I faktycznie był pyszny bo samemu robiony od
Usuńpodstaw z pysznym cytrynowym kremem :)))
Wszystkiego dobrego dla Syna!
OdpowiedzUsuńPiękna letnia odsłona słoika:)
Super słoiczek:) A torcik..pyszności:)
OdpowiedzUsuń