Ostatnio w lumpexie zakupiłam trochę kordonków
i nie wiem właściwie jak to wykorzystać miałam
wiele pomysłów ale jeden chyba najbardziej przypadł
mi do gustu " FRYWOLITKA" bardzo mi się
podoba więc zaczęłam się uczyć ogólnie
frywolitkowanie nie jest trudne gorzej już co by
jakiś kształt zrobić - np: kolczyki czy wisior ;)
Ale nie poddaję się uczę się dalej a oto moje
piersze koślawe kolczyki czyli pierwsze
koty za płoty hihihihi ;) Do perfekcji wiele im brakuje
ale co mi tam są jakie są te zrobiłam na podstawie
kolczyków od Violi :D
Oto moje wypociny ;)
Czerwony kolczyk mój oraz motylek turkusowy to był prezent od Violi . |
Moje wypociny krzywe + kwiatki ;) |
A tu mój tata na działce z naszym kotem "Matrixem "
bardzo mi się podoba jak wtulony w Jego rękach śpi
( już kilka razy tak spał !!! )
A tu tęcza z dnia 6 listopada :D
A tu " Somebody " kogo bardzo pokochałam
ale o nim w innym poście pod koniec listopada ;)
A może ktoś zgadnie kto to jest ???
I tyle na dziś ;) Napiszę tylko tyle,że nie próżnuję i XXX się robią ale nic nie
mogę pokazać bo nie doszło jeszcze do odbiorców : D
No to dobranoc kochani niedługo rozdawajka u mnie więc bądźcie gotowi !!!
Ogromne buziaki i wracam do wyrcia bom przeziębiona niestety :/ papa ;)
I moje ulubione jedzonko - krewetki :) |
Ps: Witam też nowe obserwatorki czujcie się jak
u siebie i zaglądajcie jak najczęściej ;)))
Bardzo fajnie wyszły ci te kolczyki i kwiatuszki :-)
OdpowiedzUsuńWcale nie widać, że to debiut, bardzo fajnie wyszły
OdpowiedzUsuńFajnie że próbujesz frywolic . Nie piszesz na czym robisz , ja na igle i jest parę filmików na YOU_TUBE
OdpowiedzUsuńWiolu ja robię na igle ;)
UsuńTak też oglądam i przeglądam
YOU_TUBE ale wolałabym jak by
ktoś poduczył na żywo hihi ;)
pozdrowionka :*
Możesz być z siebie dumna! Początki bardzo udane, kolczyki świetne! Na takie jedzonko też się piszę :))
OdpowiedzUsuńŚliczne frywolitkowe początki! :)
OdpowiedzUsuńpodziwiam twoje prace :)
OdpowiedzUsuńNa rozdawajkę czekamy:) Te Twoje twory świetnie Ci wyszły:) Wreszcie obmyśliłam prezent dla Ciebie i się robi, ale musisz być cierpliwa:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚwietne wypociny. Wspaniała symbioza taty z kicią. Mam niesamowity sentyment do czarno- białych z kotowatych. Przypominają mi naszego Gizmka.
OdpowiedzUsuńPodobno każda tęcza to kolejne szczęście, szczególnie o tej porze roku.
Jak dla mnie ten zimowy stwór, to szaliko- przytulak.
Pozdrówki.