Witajcie kochane dziewczyny .Wiem , że sporo Was choruje i nawet
życzyłam Wam zdrowia dzisiaj Wy mi musiecie :((( Tak wczoraj już
i mnie dopadło :( Narazie we wyrze na domowych sposobach się kuruję
a jak nie to w poniedziałek trza iść do lekarza !!! Co za strętna epidemia
normalnie nic się nie chce . Ale przyczłapałam w szlafroku do kompa bo
chcę pokazać Wam moje wczorajsze wypociny !!!! Na spotkaniu z kumpelką
powstał oto ten obraz . Opis krótki z czego tworzyłam a więc płyta pilśniowa ,
podobrazie , pasta strukturalna ziarnista , wydruk na materiale ( użyłyśmy nitro)
farby akwarelowe , pasty 3d do szablonów i na wykończenia magica " inca gold"
i tyle . Napewno następnym razem zaszaleję chcę dodać więcej koronek , jakieś
guziki coś jak w scrapbookingu ale wczoraj już nie mialam na to ochoty ani
siły . Jak na pierwszy raz chyba nie jest źle co ???
Ciutek krzyżykuję są postępy ale małe z sal'u od Pelasi ,Wykańczam też luty z
kalendarza Lizzie Kate bo niedługo odsłona u Hanulka ;)
Otrzymałam też prezent od Kochanej Asi B czego się niespodziewałam wcale
ależ mi niespodzinkę zrobiłaś to bardzo miłe i bardzo Ci kochana pięknie
dziękuję :*** Dostałam kawki i herbatki oraz cudny napartek , które już od
jakiegoś czasu zbieram ;))) Buziaków 101 AsiuB ;)
A teraz idem tylko chwilkę na wasze blogi a potem herbatka z miodem
i uciekam spowrotem do wyrka kochane bo zaczynają jakieś poty
wychodzić ze mnie :/ Do usłyszonka .
Dziękuję za każde miłe słowo i Witam nowe obserwatorki -
--- proszę rozgośćie się ;))) paśku ;)